Szczerość i empatia
„Jeśli to, czego chcesz od dziecka, nie podlega negocjacjom, powiedz to wprost, zamiast udawać, że jest to prośba, dopóki dziecko powie nie” Miki Kashtan
Mówmy otwarcie, że nie chcemy negocjować lub spełnienie prośby pociechy nie jest możliwe. Bądźmy szczerzy w sytuacji, kiedy nie dajemy naszemu dziecku wyboru i oczekujemy jego podporządkowania się. Takie okoliczności, choć nieprzyjemne dla obu stron rodzą idealne pole do zbudowania empatycznej relacji opartej na otwartym dialogu i kontakcie z dzieckiem. Opowiedzmy mu o swoich uczuciach, intencjach i zaznaczmy, że jego potrzeby są dla nas ważne. Kiedy dziecko dowie się, że rozumiemy jego smutek, złość, czy rozczarowanie i z otwartym sercem przyjmujemy jego uczucia, poczuje, że może nam zaufać, bo jesteśmy z nim szczerzy i w zamian za brak zgody dajemy mu coś więcej -naszą bezwarunkową akceptację.
Prośba zamiast rozkazu
Traktujmy dziecko z szacunkiem i zamiast wydawać mu polecenia, poprośmy je o posprzątanie zabawek czy wyniesienie śmieci. Dajmy mu odczuć, że jest naszym partnerem w rozmowie, a jeśli zwykła prośba nie wystarczy, uargumentujmy ją.
Czas na ochłonięcie
Pewnie nieraz zdarzy nam się sytuacja bez wyjścia, w której obie strony nie będą chciały ustąpić. Im dziecko będzie starsze, tym jego bunt będzie większy. Aby nie dać się ponieść emocjom, wyciszcie się, ochłońcie i wróćcie do rozmowy następnego dnia, kiedy odświeżycie swoje myśli i nabierzecie potrzebnego dystansu. Może uda Wam się znaleźć złoty środek, a kompromis sprawi, że oboje będziecie zadowoleni z rozwiązania.
Komentarze (0)