Czy zastanawialiście się, jak często dziecko powinno słyszeć, że je kochacie? Odpowiedź brzmi — często. Słowa „kocham cię” mają w sobie ogromną moc i wpływają kształtowanie inteligencji emocjonalnej, a jak dowodzą naukowcy i psycholodzy, jest ona dużo ważniejsza niż IQ. Wysoki poziom EQ daje szansę na dobre relacje i wysokie poczucie własnej wartości.

Czym jest EQ? Wg definicji stworzonej przez autorów koncepcji Petera Salovey’a i Johna Mayera inteligencja emocjonalna jest umiejętnością rozpoznawania, rozumienia i wykorzystywania emocji w codziennym życiu. Temat EQ podjął w swoich badaniach i spopularyzował wybitny naukowiec Daniel Goleman, który dowodził, że jej wysoki poziom pozwala zmniejszyć, a nawet wyeliminować problemy behawioralne oraz korzystnie wpłynąć na osiągnięcia w nauce. 

Inteligencja emocjonalna składa się z pięciu komponentów — samoświadomości, samoregulacji, motywacji, empatii oraz umiejętności społecznych. Osoby z wysokim EQ charakteryzują się umiejętnością rozpoznawania swoich emocji, odpowiednim ich komunikowaniem oraz kierowaniem się wyższymi pobudkami niż tylko względy materiale. Potrafią także trafnie rozpoznawać emocje innych ludzi i posiadają umiejętność stawiania się w ich sytuacji oraz potrafią tworzyć zdrowe, dobre relacje. 

Brzmi jak przepis na dobre życie, prawda? Warto więc poznać sposoby na to, by poziom inteligencji emocjonalnej naszego dziecka miał szansę osiągnąć wysoki poziom. Niektóre podpowiedzi wydają się oczywiste, inne niekoniecznie, wszystko zależy też od tego, jakie mamy przekonania dotyczące wychowania dzieci oraz w jakim domu my wyrośliśmy. 

Po pierwsze powinniśmy rozmawiać z dziećmi o emocjach, uczyć je, że są nieodłączną częścią życia oraz iż nie ma złych i dobrych uczuć. Każde wnosi do naszego życia cenny ładunek informacyjny, dlatego warto nauczyć się je rozumieć i się nimi zaopiekować. Ważne jest też zaakceptowanie tego, co czuje dziecko — dla nas tragedią może być utrata pracy, dla dziecka zgubienie pluszaka. 

Zamiast dawania dobrych rad, lepiej jest zachęcić dziecko do zastanowienia się nad tym, jak dany problem rozwiązać. Powinniśmy też pobudzać empatyczne myślenie, na przykład rozmawiać z dzieckiem na temat przeczytanej książki, oglądanych ilustracji i wspólnie zastanawiać się, co dana postać czuła i jakie mogła znaleźć sposoby na rozwiązanie palącej kwestii. 

Nie oszukujmy się, dzieci przede wszystkim obserwują nas i nasze reakcje, jeśli więc jedno mówimy, a drugie robimy, to taka niekonsekwencja nie ujdzie uwadze dziecka. Może wywołać dysonans poznawczy, a także spowodować, iż poczuje przyzwolenie na dane działanie, nawet jeśli nie było nie niego zgody rodzica. 

I najważniejsze, obdaruj dziecko czasem, atencją i uwagą. Graj, rysuj, baw się, tak by czuło bliskość i zaufanie. A może razem napiszecie bajkę? Albo pobawicie się pacynkami? Kto wie, dokąd zawiedzie Was wyobraźnia. Poza tym czasami dzieci potrafią się bardziej otworzyć, gdy rozmawiają z kukiełką. Sprawdźcie sami.

Ważne jest mówienie dziecku, że się je kocha. Ma to znaczenie dla dziecka, ale i nas, wypowiadających. Jednak same słowa „kocham cię", aż tak wiele nie znaczą, jeśli nie idą za nimi poczucie bycia kochanym, jakie buduje się poprzez zapewnienie poczucia bliskości, bezpieczeństwa i bycia kimś ważnym. Nie bójmy się też wyrażać naszych uczuć w stosunku do partnerów i to nie tylko w Walentynki, ale przez cały rok.

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.
Produkt dodany do porównania